Czy słowa mogą zniszczyć Ci życie?

– Stefan, no Ty nie uwierzysz?!
– Try me.
– Grażynami powiedziała dzisiaj, że ona większość życia nie znosiła swojego ciała?!
– Ale jak to, nie znosiła? Nie rozumiem, przecież to jest piękna dziewczyna z fajną, fit sylwetką.
– Oj Stefan, wygląd często nie ma nic wspólnego z tym, czy akceptujemy swoje ciało czy nie. Bo możesz być obiektywnie pięknym człowiekiem, ale jeśli masz niskie poczucie własnej wartości, albo ktoś Ci namieszał za młodu w głowie,wtedy kompleksy mogą zrujnować Ci życie. 
– Hym, no chyba coś w tym jest, bo jak inaczej wytłumaczyć, że np. piękne kobiety oszpecają się montując sobie rybie wargi, albo karykaturalnie piersi, a panowie pakują w siebie pół apteki, po to tylko, żeby przez krótką chwilę wyglądać jak młody bóg.
– A to jeszcze inny temat. Bo kult ciała i wzorzec piękna popularyzowany w dzisiejszych mediach powoduje, że każdy chce wyglądać jak Ken i Barbie. Mnie bardziej martwi fakt, że są ludzie, którym ktoś za młodu natłukł do głowy, że są brzydcy, grubi, głupi,itp i wielu z nich całe życie boryka się z tymi kompleksami. I przeraża mnie, że słowa wypowiedziane czasem bezmyślnie,mogą tak zrujnować czyjeś życie.
– Krysiu, ale umówmy się: świat nie jest cukierkowy i takie sytuacje zdarzają się i będą się zdarzać i nic na to nie poradzimy.
– Jak to nic?
– Mam na myśli, że nie można się słowami innych ludzi przejmować.
– Weź to wytłumacz dziecku,albo wrażliwej osobie.
– I tak właśnie bym zrobił: dzieciom tłumaczył, że są zajebistymi i wartościowymi ludźmi, i tak wychowywał, żeby nigdy w to nie zwątpiły.
– A co, jeśli to właśnie rodzice i rodzina są źródłem kompleksów i problemów?
– Wtedy zostaje terapia, i nie jest to nic wstydliwego.