– Stefan, ale co ja mam Ci powiedzieć? Już rok temu, okazało się, że najlepiej fejm robi się na dupę. I byłam pewna, że to już jest passe i dotyczy głównie kobiet. A zgadnij co robił koleś na siłowni, przez godzinę i 15 minut?
– Yy, ćwiczył?
– Nie, qurwa! Robił sobie zdjęcia w różnych pozach i na różnych maszynach, wypinając raz dupę raz jądra?!
– Ojej.
– Ale to nie tak, że ludzi pojebało to samych z siebie! To wszystko wina mediów! One promują glonojady i rożnego rodzaju zmodyfikowane chirurgicznie Anielki, które tylko utwardzają kobiety, że to jest pożądany kanon urody.
– A ja się zastanawiałem, jak to się dzieje, że kobiety uważają, powiększane ust ,doczepiane włosy i paznokcie oraz, o zgrozo rzęsy, jako coś atrakcyjngoe dla mężczyzny.
– No to już wiesz. Ale tych kretynizmów jest znacznie więcej. Weźmy na ten przykład parenting.
– Parenco?
– No blogi parentingowe– czyli zakładane przez ludzi, którzy powili na świat dziecko i to im dało moc wygłaszania prawd wszelakich na temat wychowania dzieci.
– Matko, ja nawet nie wiedziałem, że można wpaść na taki pomysł.
– Mało wiesz Stefan! Ci ludzie mają taką publikę i zarobki, że są w stanie rzucić normalną pracę. Ale ja nie o tym. Chodzi mi o to, że rodzice wykorzystują wizerunek małych,niewinnych dzieci, żeby zarabiać i nie mają świadomości, jakie to niesie za sobą niebezpieczeństwo.
– Pedofili?
– Dokładnie! Im nie chodzi o nagie zdjęcia, bo takich jest raczej niewiele. Ich niestety kręci każda dziecięca fotografia, a rodzice są albo tego nieświadomi, albo ignorują zagrożenie, bo kasa musi się zgadzać.
– To chyba nie jest takie biało-czarne.
– Dla mnie jest. Ale, wracając do tematu, jest jeszcze kilka objawów pojebania społeczeństwa.
– Dziwne diety?
– Bingo! Masowe zrzucanie kilogramów na niebezpiecznych dietach, oraz wypływ celebrytów, którzy są znani z tego, że chwilowo schudli?!
– No i co z tego, że obaliła, jak Ania Lewandowska- która jest dla wielu sportowym i dietetycznym guru, wypuściła na rynek magiczne tabletki o nazwie METABOLIZM, po to tylko żeby zarabiać na naiwnych Halinkach.
– Oo, a myślałem, że on propaguje głównie zdrowy styl życia.Może to jakieś witaminki czy coś?
– Stefan, to jest spalacz tłuszczu– czyli taka droga na skróty do szczupłej sylwetki, które jak obydwoje wiemy- nie istnieje!
– Ehh.
– Ale wiesz, co mnie wkurwia najbardziej?
– Zamieniam się w słuch.
– To, że dorośli tak bardzo skupiają się na sobie, robienie fejmu, czy zrzucaniu kilogramów, że zostawiają dzieciom nieautoryzowany dostęp do sieci a tam dopiero czai się zło. Ostatni wypływ patostremerów, pokazuje, że dzieciaki nie mają totalnie świadomości co jest właściwe a co nie i ja winię za to właśnie rodziców!
– Słyszałem, że widownią patostremerów są głównie dzieci.I że tam naprawdę dochodzi do burd i przemocy, a że da się na tym zarobić- to nakręca całą tą machinę zła.
– No i sam przyznaj- ludzi po prostu pojebało!
– Chciałbym się z Tobą nie zgodzić, ale martwi mnie kierunek, w którym zmierza nasze społeczeństwo.