– Stefan, i wykrakałeś!
– Co wykrakałem?
– No, że PIS wygrał wybory do Europarlamentu (edit październik 2019: do Parlamentu, edit lipiec 2020: Wybory Prezydenckie).
– Krysiu, tu nie było czego wykrwawiać. Mają świetny marketing, prezes jest zręcznym manipulatorem i niestety nie mają zbyt dużej konkurencji, bo opozycja nie potrafi się zjednoczyć, ani nie uczy się na własnych błędach.
– Ale ja tego nie rozumiem.Jak w XXI wieku, ludzie mogą łykać całą tą propagandową bujdę, nie myśląc o tym, że ta bańka kiedyś pęknie, i będzie znacznie gorzej niż jest?! No i przecież, PIS jeszcze dekadę temu był eurosceptyczny. Czy jego wybory nie mieli lekkiego mindfucku, po nagłej zmianie frontu?
– Hym, to pokazuję magię marketingu, Krysiu. Wystarczyło nakłamać, by w kwartał dać mandat tym, którzy są de facto przeciw Unii, a teraz – znów – będą zasiadać w jej sercu i pobierać potężne wynagrodzenie.
– Przerażające.
– Wiesz, dla ludzi liczy się tu i teraz: zwłaszcza jeśli chodzi o starszych, a młodzież, niestety ma zupełnie inne zainteresowania, i dopiero za kilka lat zaczną pluć sobie w brodę, że wybory do Europarlamentu olewali. I kluczową rolę odgrywa tu edukacja, zarówno wyniesiona z domu jak i ta szkolna.
– No tak, ale oglądam sobie właśnie sondaż, i główne powody głosowania na PIS, to:
„PiS dba o zwykłych ludzi i wyprowadza Polskę z biedy” – 41 proc.
„Bo są uczciwi i robią porządek z aferami, które pojawiły się za rządów poprzedniej władzy” – 30 proc.
„Bo za ich rządów gospodarka lepiej się rozwija” – 28 proc. “ Bo daje 500+ i broni polskich interesów”. – 28 proc.
– Smutne, bo obnaża nasze społeczeństwo. Ale uważam, że PiS ma poparcie niekoniecznie dlatego, że przekupił ludzi za pomocą ,, 500+”, czy dlatego, że ludziom podoba się ,, dobra zmiana” – PiS ma poparcie, bo atakując bezpardonowo elity sprawił, że polski cham czuje się dumny ze swego chamstwa, polski nieuk ze swego nieuctwa a polski nieudacznik czuje, że winni jego porażek są ci, którzy odnieśli sukces.
– Myślę, że idealną puentą tych wyborów,jak i prawdopodobnie kolejnych, jest Aszdziennik.
PiS wygrało bo:
-
Głupi ludzie kupili obietnice Kaczora
-
Głupi ludzie uwierzyli w propagandę TVP
-
Głupi ludzie nie wyciągnęli odpowiednich wniosków z „Tylko nie mów nikomu”
-
Głupi ludzie boją się gejów
-
Głupi ludzie kazali Trzaskowskiemu podpisać kartę LGBT
-
Głupi ludzie boją się roszczeń żydowskich
-
Głupi ludzie nie zrozumieli, że Biedroń to koń trojański PIS
-
Głupi ludzie mają gdzieś aferę deweloperską Kaczora
-
Głupi ludzie mają gdzieś ziemię Morawieckiego
-
Głupi ludzie nie czytali komentarza młodego Pacewicza o marnowaniu głosów
-
Głupi ludzie mają gdzieś praworządność
-
Głupi ludzie mają gdzieś pozycję Polski w Europie
-
Głupi ludzie kupili propagandę ruskich trolli
-
Głupi ludzie nie dali się przekonać tweetom Przemysława Szubartowicza
-
Głupi ludzie coraz mniej czytają
-
Głupi ludzie nie sprzątają po swoich psach, a potem głosują na PiS
-
Głupi ludzie napisali Jażdżewskiemu przemówienie
-
Głupi ludzie wolą grilla od demokracji
-
Głupi ludzie nie posłuchali Tuska
-
Głupi ludzie są generalnie głupi*
– Krysiu, mimo, że jest to satyra, uważam, że nie mamy prawa obrażać ludzi zw względu na ich poglądy. Poza tym, PIS zasłużyło na zwycięstwo.
– Słucham?
– PiS postawił na idee, i nie miał w tym wystarczająco silnej konkurencji.
– Jakie idea? Masz na myśli politykę „dej”?
– Nie, na idee, która składa się m.in z konserwatywnej wizji obyczajowości zależnej od mitologii katolickiej; centralne sterowanie gospodarką jako element silnego państwa kontrolującego wszelkie aspekty życia obywateli; nacjonalistyczna wizja Polski i świata z podziałem „my-oni”; i religia zamachu smoleńskiego. Na tych ideach PiS stworzył swój system wartości. I nie miał w tym żadnej konkurencji.
– Ehh.
– Trzeba przyznać, że PiS prowadził mozolną, ale tytaniczną wręcz pracę organiczną. Stworzyli ideę, której opozycja nie była w stanie przebić. I wygrali. I obawiam się, że dopóki nie powstanie alternatywny system wartości, oparty na poszanowaniu wolności jednostki: gospodarczej, politycznej, obyczajowej, osobistej; państwie ograniczonym, redukującym swoje wydatki i obniżającym podatki; prawie własności prywatnej; racjonalizmie i neutralności światopoglądowej – Pis będzie wygrywało każde wybory.
– Obyś się mylił.
– Obym. Ale równie ciekawe jest spojrzenie Pawła Tkaczyka i ujęcie matrymonialna preferencji politycznych Polaków.