Od kilku lat stosuję odżywki białkowe, żeby zapewnić sobie odpowiednia ilość tego makroskładnika, poprawić wyniki sportowe, dbać o regenerację organizmu, ale też, cieszyć się rewelacyjnym smakiem posiłków.
Czy da się osiągnąć fajną sylwetkę bez suplementacji odżywkami białkowymi?
Z pewnością, ale jeśli zależy nam na czasie, przyswajalności (tu mamy już ekstrakt białkowy) i po prostu, lubimy smacznie zjeść, to jest to rozwiązanie dla nas.
Przez wiele lat stosowałam zwykłe WPC, którego recenzje możecie odszukać w poprzednich wpisach i uważam, że jeśli nie mamy alergii pokarmowych, w zupełności wystarcza. Natomiast, jeśli ze względów światopoglądowych czy też właśnie, zdrowotnych, zrezygnowaliśmy ze spożycia produktów odzwierzęcych — wówczas najlepszym rozwiązaniem w kwestii suplementacji białka, będą wegańskie odżywki.
Ranking, który powstał przez 3 lata testów wegańskich odżywek białkowych możecie tutaj: i który staram się cały czas aktualizować, bo powstają nowe marki na rynku.
Takim odkryciem z ostatnich dni jest marka Solve Labs, która specjalizuje się w suplementacji sportowców, wegan, ale nie tylko. Ich znakiem rozpoznawczym są grzyby i superfoods, które mają dobroczynne działania na nasz organizm. O wszystkim przeczytacie na stronie marki.
Mnie zainteresowały oczywiście wegańskie odzywki białkowe, które producent oferuje.
Ze strony dowiadujemy się, że:
Complete Plant-based Protein to wegańska odżywka białkowa klasy premium. Wpływa na to zarówno świetny profil aminokwasowy, jak i zastosowanie unikalnego białka drożdżowego oraz funkcjonalnych dodatków. Dzięki temu odżywka ma łagodny i przyjemny smak, daleko wychodzący przed szereg standardowych, roślinnych odżywek białkowych. Spełnia oczekiwania nawet najbardziej wymagających użytkowników, a każdy przygotowany shake proteinowy jest obłędnym doświadczeniem. Według nas to najlepsze białko na rynku.
Kompozycja białka roślinnego Complete Plant-based Protein to efekt długotrwałych konsultacji i licznych prób technologicznych, dla uzyskania optymalnego smaku i konsystencji, bez utraty jakości i pogorszenia składu aminokwasowego. Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania. Bez kompromisów.
Wrażliwe brzuchy mogą grymasić przy wielu roślinnych odżywkach. Z reguły uznawane są one za gorzej strawne niż białko serwatkowe. Ale nie tym razem! By uniknąć ciążenia na żołądku i nadmiernej fermentacji w jelitach, Complete Plant-based Protein wzbogacone zostało o ceniony kompleks enzymów trawiennych DigeZyme®.
Jest to kompozycja 5 enzymów trawiących różne składniki pokarmowe, na którą składają się: • α-amylaza (enzym trawiący skrobię), • proteaza (enzym trawiący białka), • lipaza (enzym trawiący tłuszcze), • celulaza (enzym hydrolizujący celulozę), • laktaza (enzym hydrolizujący laktozę).
Complete Plant-based Protein w pojedynczej porcji dostarcza aż 22 g białka, a tylko 3 g tłuszczu i 2,4 g węglowodanów.
Do wyboru mamy 3 smaki: waniliowy, pumpkin spice i satled carmel.
Jak smakuje Complete Plant-based Protein?
Bardzo łagodnie, lekko orzechowo, trochę ziemiście i subtelnie. Białko to zadowoli osoby, które nie lubią dominujących smaków i aromatów i szukają produktu, który będzie ciekawą i odżywczą bazą owsianek, szejków, naleśników, ciast proteinowych,itp. Nie jest za słodkie, więc to też dla wielu osób może być atutem. No i jest słodzone erytrytolem, a nie popularną suklarozą, co też, jest dużym plusem.
Mi osobiście znacznie bardziej podchodzą słodsze i bardziej dominujące smaki (patrz ranking), ale jestem przekonana, że to białko znajdzie swoich amatorów.
