– Stefan, te fitnessy nic mi nie dają! Tyłek nadal sflaczały, nietoperze pod pachami, opona na brzuchu — były i są nadal! I po co ja się męczę, skoro efektów nie widać?!
– Krysiu, a ile czasu chodzisz na fitness?
– Ha! Wiem, co sugerujesz! I tu Cię zaskoczę, bo chodzę codziennie!
– A od jakiego czasu?
– Pytasz, jakbyś nie mieszkali razem. Od stycznia i uważam, że jest to strata czasu, bo waga ani drgnie i, mimo że wybieram zajęcia „płaski brzuch” i „seksi pupa”, to brzuch nie jest płaski a pupa bynajmniej seksi! Jakaś ściema! Teraz już rozumiem, dlaczego ludzie ćwiczą z trenerami personalnymi- fitnessy nic nie dają!
– Krysiu, po pierwsze to jest zdecydowanie za krótko, żeby uzyskać jakiekolwiek efekt. Po drugie, nie powinnaś sugerować się wagą, jeśli chodzi o kształtowanie sylwetki, bo tutaj może niewiele się zmienić w cyfrach, ale kompozycja ciała będzie inna. Po trzecie, wybierasz zajęcia, które niewiele zmienią w Twojej sylwetce i, co najważniejsze, nie trzymasz diety.
– Stefan, ja nie zamierzam się głodzić! Poza tym, po ćwiczeniach chce się jeść, a trenerka mówiła, że można, a nawet powinno się zjeść coś po treningu.
– Dobrze mówiła, ale jest różnica między „coś” a pół lodówki.
– Chcesz powiedzieć, że jem za dużo?
– Ależ skąd!
– To poczekaj. Jakie zajęcia mam wybrać, żeby ujędrnić to, co trzeba?
– Najlepiej ogólnorozwojowe, na których używa się też obciążenia, czy to w postaci ciężarków, gum oporowych, taśmy trx, kettli itp. Czyli power bar/body pump, tbc, trening obwodowy, pilates.
– Ale ja schudnąć z brzucha i mieć kształtne pośladki, po co mi takie ogólne treningi?
– Meh, Krysiu, wałkowaliśmy to tysiące razy. Nie ma czegoś takiego jak odchudzanie miejscowe i najlepiej na początku ćwiczyć całe ciało, żeby się wzmocnić i ujędrnić. Potem możesz pomyśleć o zmianie treningu, ale na początku zdecydowanie stawiałbym na ogólnorozwojówkę. I dobrze jest przeplatać sobie treningi wzmacniające, z treningami cardio, jak rowery, step, czy fat burning.
– Czyli fitness wystarczy, żeby schudnąć i niepotrzebny jest trener personalny?
– To zależy. Jeśli mądrze wybierzesz treningi i będziesz systematyczna oraz nie będziesz przejadać tego, co spalisz, to myślę, że wystarczy Ci sam fitness.
– Hym, to dlaczego tyle ludzi decyduje się na ćwiczenie z trenerami personalnymi? Nie szkoda im hajsu, skoro to nic nie daje?
– Tego nie powiedziałem. Uważam, że wielu ludzi powinno ćwiczyć z trenerem personalnym, i to najlepiej z motorycznym przygotowaniem, albo nawet lepiej z fizjoterapeutą, bo mają wady sylwetki, które uniemożliwiają im zajęcia grupowe. Drugą grupą ludzi, którzy więcej , które potrzebują bata nad głową, oraz kogoś, przed kim będą mogli się wygadać. Trzecią grupą, która powinna, zasięgać konsultacji trenera personalnego, są osoby, których interesuje trening kulturystyczny, bo, mimo że sporo jest informacji w sieci, to, z tego, co widzę, większość nie jest w stanie poprawnie wykonać podstawowych ćwiczeń, nawet na maszynach.