Test wegańskiej odżywki białkowej Weider

Test wegańskiej odżywki białkowej Weider

– Stefan, zamawiałeś coś z Decathlonu?
– Czemu pytasz?
– Bo kurier przyniósł właśnie paczkę.
– A tak — chcieli nam przesłać do testów wegańską odżywkę białkową, którą można kupić u ich w sklepie.
Wegańską odżywkę białkową? Przecież to podobno smakuje jak błoto.
– Tak słyszałem, ale przyznam, że nigdy nie miałem okazji spróbować.
– A czym właściwie różni się wegańska odżywka białkowa od tej, którą najczęściej kupujemy.
– My zazwyczaj stosujemy odżywkę, której podstawą jest białko serwatkowe. Odżywka wegańska jest otrzymywana z białek roślinnych i najczęściej jest to kompleks białek z grochu, ryżu i soi.
– Słyszałam, że podobno białko roślinne nie ma pełnego aminogramu i nie jest pełnowartościowe.
– Dlatego też producenci mieszają białka różnych roślin – w celu uzyskania pełnego kompleksu białkowego.
Ok, to co jest lepsze: białko serwatkowe, czy białko roślinne?
– Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Białko wegańskie to z pewnością świetne rozwiązanie dla osób, które wykluczyły ze swojej diety wszelkie produkty odzwierzęce, dla osób, które nie tolerują laktozy, ale też, dla ludzi o wrażliwych żołądkach — bo są one najmniej przetworzone i są lekkostrawne.
A trzeba trenować siłowo, żeby je stosować?
– Absolutnie! Osobiście uważam, że jest to świetny dodatek do diety — zwłaszcza jak nie jemy mięsa, bo przejeść taką ilość warzyw, by dostarczyć do 2 gr białka a kg masy ciała — jest naprawdę ciężko, a tu w porcji mamy ok. 25 gr białka, które zamieniamy w budyń lub inny deser.
– Koniec gadania — spróbujmy jak to smakuje.

20201004_161124-768x1024 Test wegańskiej odżywki białkowej Weider

Czym jest Weider Vegan Protein?
Jest to wysokiej jakości odżywką białkową skierowaną do sportowców, którzy ograniczają bądź całkowicie zrezygnowali z protein pochodzenia zwierzęcego. Dzięki połączeniu dwóch frakcji roślinnych poprawie uległ profil aminokwasowy oraz wartość dla organizmu.
W jednej porcji (30g) – 24 gr białka, 0g cukrów i 113 kcal
Sposób użycia:
– gęsty mus na wodzie;
– dodatek do ciast i deserów;
– dodatek do owsianek i omletu;
Dostępne smaki:
– waniliowy
– czekoladowy brownie
– iced coffee;
Cena: 109,99 za 750 gr (cena ze strony Decathlonu)
Ocena: 7/10.
– Stefan, to jest faktycznie jakaś inna liga niż białko serwatkowe. Strasznie gęste i z małej miarki otrzymałam całą michę budyniu o smaku ciasta czekoladowego! I ten smak – trochę, jakbym jadła taką kaszkę dla dzieci. Taki smak dzieciństwa. I ten zapach – rewelacja! Jednak do shejka to się nie nadaje – raczej coś, dla miłośników deserów albo gęstych paciajek. Mnie bardzo pasuje.
– Zgadzam się. Ze swojej strony dodam, że nie zostawia mącznego posmaku w ustach – czego się obawiałem i nie powoduje sensacji żołądkowych, co w przypadku białek serwatkowych jest dosyć częste. Łatwo się rozpuszcza w wodzie i co najistotniejsze – syci na wiele godzin.
Poleciłbyś komuś to białko ?
– Owszem. Uważam, że jeśli zdecydowaliśmy się zrezygnować ze spożywania produktów pochodzenia zwierzęcego lub nie tolerujemy laktozy, a co za tym idzie, nie możemy spożywać klasycznego białka serwatkowego – jest to bardzo dobry alternatywa. Co więcej, zrobiłem rozeznanie w sieci, i to białko jest jednym z polecanych przez ludzi stosujących białka wegańskie.

Czy warto stosować odżywkę białkową?

*Wpis powstał we współpracy z Decathlon Polska – zawiera jednak w pełni subiektywną opinię.